Szukaj na tym blogu

wtorek, 10 maja 2011

Platforma lewicy obywatelskiej

Ruch Bartosza Arłukowicza w stronę Platformy Obywatelskiej, zdradza nie mało istotne poglądy samego posła, lecz taktykę PO przed wyborami parlamentarnymi. Taktyka Donalda Tuska, zakłada pacyfikację elementów potencjalnie groźnej lewicy, poprzez wchłonięcie ich do wewnątrz Platformy. Nałęcz, Arłukowicz czy Cimoszewicz stanowią element lewicowy przy elektoracie PO. Tym samym rzucone zostaje wyzwanie w stronę Sojuszu Lewicy Demokratycznej. W sytuacji, w której ideologiczni socjalliberałowie przechodzą na stronę PO, przed SLD nie stoi inna droga, jak tylko radykalizacja polityczna w stronę programu socjalistycznego. Elektorat nie będzie widział interesu w głosowaniu na SLD, skoro przedstawicieli jego linii równie dobrze odnaleźć można pośród Platformy. Sojusz będzie musiał, jeśli chce stanowić odrębną komórkę polityczną, zaostrzyć swoją linię, i przynajmniej do czasu końca wyborów radykalnie odciąć się od możliwej koalicji z Platformą - o ile planuje jeszcze silnie lewicowy nawrót w swojej linii. Jeżeli nie planuje - sytuacja ta otworzy pole pod inne organizacje lewicowe, obecnie marginalnie zarysowane na scenie politycznej. Te partie będą mogły zaistnieć poprzez prezentację odmiennej lewicowości od tej przyłączonej właśnie do PO. Batalia ta, jeśli zostanie rozpoczęta będzie wyjątkowo ryzykowna, finalnie doprowadzi do przetestowania poparcia społecznego dla silniej lewicowego programu. Jeżeli jednak ten 'skok' nie zostanie podjęty, Platforma Obywatelska stanie się [nie licząc utożsamianego z wariactwem PIS] jedyną partią władzy. W której szeregach zawarci będą przedstawiciele polityki konserwatywnej PIS [Gowin], polityki socjalliberalnej SLD [Arłukowicz] i polityki klasycznie liberalnej.

Taka partia będzie partią dyktatury populistycznej. PO stanie się kawą 3 w 1, która pozbawi cukier i śmietankę popytu. I o to chodziło Tuskowi. Donald Tusk nie jest bowiem politykiem osadzonym na gruncie ideologii, jest politykiem, którego polityka zakłada utrzymywanie się przy władzy. Obserwowaliśmy jak z konieczności budżetowej naruszył święte dla liberałów szkoły Balcerowicza zasady funkcjonowania OFE - ruch, który nierozważnie SLD zakwestionowało, uderzając w ministra Rostkowskiego. Taki klasyczny oportunizm, jest poddaniem polityki rządowej pod procesy zewnętrzne, brakiem złudzeń dla sytuacji i wobec wydolności gospodarczej Polski. Innymi słowy, Donald Tusk wie, jak słaba jest pozycja kraju, wie, że o autonomii gospodarczej mowy być jak na razie nie może. Jego plan skupia się na tym by poprzez zróżnicowany program propagandowy i zróżnicowany profil partyjny, nie dać szansy innym ugrupowaniom. SLD i PIS, które po dojściu do władzy rządziłoby w ten sam sposób co PO, idąc na liberalne reformy [co miało miejsce w przeszłości], traci w tym momencie rację bytu.

Pojawia się natomiast szansa na zarysowanie alternatywnego modelu ekonomicznego, któremu Platforma Obywatelska nie stawi już z taką łatwością czoła, gdyż jasno nakreśliła i przypieczętowała już swój profil partii władzy o płynnie liberalnych poglądach. Wybory do sejmu będą ostateczną próbą tej polityki PO. Dla środowisk lewicowych to działanie Platformy powinno stanowić element pozytywnej prognozy dla ich poparcia. Działanie Donalda Tuska ujawnia, że rosnące poparcie dla SLD, jest faktycznym wzrostem poparcia dla programu socjaldemokratycznego, socjalistycznego czy w ogóle alternatywnego gospodarczo. Tusk nie jest jednak w stanie z przyczyn kadrowych zaangażować do współpracy z Platformą działaczy bardziej radykalnych niż klasyczna linia Millerowskiej polityki liberalno-lewicowej, której przedstawicielem jest Bartosz Arłukowicz. Prognozy o koalicji SLD z PO, mogą okazać się chybione, jeżeli PO rozbroi z wystarczającą siłą niewyraźnie dotychczas lewicowy program SLD. Platforma złożyła już deklarację swojego planu postępowania przedwyborczego, teraz czas nadszedł na odpowiedź ze strony ugrupowań lewicowych. Czy będą w stanie silniej zaznaczyć swoje lewicowe treści w programach? Czy zostaną 'wyłączone' z pomocą taktyki Donalda Tuska, który zgarnie poparcie 'light' socjaldemokratycznego elektoratu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz