Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 kwietnia 2010

Kościół Kontratakuje

Słowa jakimi zaczęto posługiwać się szczególnie dziś w odniesieniu do pochówku pary prezydenckiej jasno świadczą o kościelnej inwazji na debatę publiczną, ramię w ramię ze zmartwychwstającym PIS-em.
Lech Kaczyński ma stać się ikoną, bohaterem narodowym, za którym stał prawdziwy patriotyzm i jedyna dopuszczalna kościelna polskość. Religijny charakter pogrzebu, patetyczne mowy, doszukiwanie się cudu w otwarciu przestrzeni powietrznej nad Polską w chwili pochówku prezydenta, martyrologia umacniająca się z każdą chwilą ma służyć PIS w odzyskaniu władzy. Kościół w osobie kardynała Dziwisza udzielił właśnie ostatniego namaszczenia sierocie po bracie - Jarosławowi - by stanąć w szranki o prezydenturę. Powoli świadomymi tego stają się ośrodki sprzyjające Platformie Obywatelskiej.

Ale i PO musi ulec podziałom, jeśli ma stanąć do walki ze zjednoczeniem narodowo-kościelnym. Wielu zdaje sobie sprawę, że krytyka tych którzy zginęli będzie prawie niemożliwa. Nie dość, że wyjątkowo sprytnie wyniesiono ofiary katastrofy samolotu na piedestał równości z ofiarami zbrodni Katyńskiej dekady temu to bombardując widzów obrazami wzruszenia nad trumnami [rzeczą naturalnie ludzką] w zasadzie również sprytnie zatarto w opinii publicznej obraz Kaczyńskiego jako żywego człowieka - Nie, ten człowiek zawsze był tylko patriotycznymi resztkami otulonymi w barwy narodowe a słowami kardynała pośmiertnie walczył będzie za prawdę i wstawi się za ojczyznę w potrzebie przed tronem najświętszej panienki.

Kościół pokazał kły. Jednoznacznie rozpoczyna się rozgrywka w której już na starcie przeciwnicy PIS są krok w tył nieprzewidująco zezwalając na nadęcie się groteski debaty publicznej do granic możliwości. PIS uzyskał wsparcie i nawet bez udziału Jarosława Kaczyńskiego jest w stanie stanąć do rozgrywki o fotel prezydencki. Najbardziej trzeźwi w debacie zdali sobie już z tego sprawę, pewnym jest także, że nadchodząca kampania będzie kosztować dużo wysiłku wszystkie pozostałe siły - prawdopodobnie bowiem jest w stanie pozostawić za sobą całkiem nowy ład, gdzie nie będzie już miejsca na -będącą wyjątkowo na rękę prawicy - nieustającą walkę PO i PIS, gdzie zwłaszcza ta pierwsza z partii wyjawi się jako szczególnie sztuczny byt, wyrosły na potrzebie opozycji względem tych drugich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz